Według mojej skromnej opinii PiS, mimo wielu niedociągnięć, wpadek wizerunkowych, zaniedbań, nadużyć zarówno finansowych jak i prawnych stworzyło najlepszy po 1989 roku rząd. Są ludzie którzy twierdzą inaczej. W opinii wielu ludzi PiS stworzyło rząd najgorszy – i to jest fakt. Jest też spora grupa ludzi których polityka interesuje średnio, mało, albo wcale. Decyzję o tym na kogo oddadzą głos podejmą nie zagłębiając się za bardzo w temat. I to również jest fakt.
Koalicja Obywatelska dziś trochę namieszała. Przedstawiła potencjalną premier przyszłego rządu Panią Kidawę-Błońską. Co uważam za dobre posunięcie. Mieszanie jest wskazane, zwłaszcza w partii która ostatnio głównie przegrywała. Ale czy Pan Schetyna powinien się całkowicie chować w cień? Według mnie to wciąż jedna z najmocniejszych stron Platformy, którą zgodnie ze sztuką, należy eksponować. Szczególnie podoba mi się mowa ciała na wiecach. Kiedy Pan Schetyna mówi o czymś, robi taki fajny gest ręką jakby rysował w powietrzu kulę. Widać człowiek z wizją. A jeszcze bardziej podoba mi się jak akcentuje czasowniki w czasie przyszłym dokonanym w pierwszej osobie liczby mnogiej
„My to zrobimy!”
Nie wiem czy ktoś na całej scenie politycznej robi to lepiej. Może Paweł Kukiz, ale on używa liczby pojedynczej. np.
„Zrobię to choć byście mnie mieli w g… utopić”
Reszta konkurencji Raczej używa czasu teraźniejszego. „Proszę zobaczyć, rozejrzeć się, ocenić” Wiadomo kto tak mówi czy nie? Albo czasu przeszłego „Dotrzymaliśmy obietnic” albo jakiegoś trybu przypuszczającego. „być może, nie wiem, nie orientuję się, proszę prezesa spytać”
Ale według mnie nie jest to najmocniejszą stroną Koalicji Obywatelskiej. Najmocniejszą stroną jest nie używanie zwrotów typu: łżeelity, pseudo-autorytety, pseudointeligencja itp.
Dzięki czemu Koalicja Obywatelska nie zraziła do siebie, a można nawet powiedzieć że jej konkurencja wepchnęła w ich ramiona większość sędziów, lekarzy, nauczycieli i pracowników akademickich.
W związku z czym mogą przeprowadzać reformy w zupełnie inny sposób niż próbuje to robić obecna władza.
Generalnie reformy można przeprowadzać na dwa sposoby. Grupa ekspertów z zewnątrz może opracować reformę i narzucić ją instytucji. Przykładami takiego rozwiązania jest reforma sądów i reforma szkolnictwa. Wadą tego rozwiązania jest…. że ono nie działa. Bo nie ma prawa działać. Ludzie nie lubią jak się im coś narzuca, często też intencje ustawodawcy są niezrozumiałe, nawet jeśli są skłonni dostosować się do nowych standardów to idzie to opornie. W związku z czym sądy działają równie źle co przed reformą, a w szkołach jest burdel jak nigdy. Ale to tylko moja opinia. :0
Drugi sposób to wypracowanie i wdrożenie. Próbował coś takiego robić Pan Gowin na uczelniach. Ale akurat środowisko do którego był łaskaw dołączyć preferuje rozwiązania autorytarne. Wypracowanie reformy polega na tym że reformę opracowują politycy wraz z zainteresowanymi. Np politycy z nauczycielami. Następnie nauczyciele zaczynają stosować się do nowych standardów które sami wymyślili, więc nie ma problemu że nie chcą, albo nie wiedzą co mają robić.
I myślę że to jest najmocniejsza strona POKO. Możliwość wypracowywania i wdrażania reform. Szczególnie długo oczekiwanej i baaaaaaaaaaaaaaardzo potrzebnej reformy służby zdrowia.
Słabe strony też są. Ale czy to było tak jak było bo wy się do rządzenia nie nadajecie, albo wam się nie chce, a może mieliście pecha i klimat do pracy był jaki był. Tego nie wiem i nie wnikam. Głosować na Was nie będę, ale życzę powodzenia. Może jakoś na barkach sojuszników wspólnymi siłami dacie radę.
Powodzenia.