Pewnego razu w fabryce snów

Dziś będzie dla odmiany recenzja. Chociaż generalnie nie recenzuję filmów. Recenzuję ludzi.
O czym jest ten film? Tak w jednym słowie to o modzie. A w dwóch – o przemijającej modzie.

Rick Dalton którego gra Leonardo Di Caprio był kiedyś pierwszoplanową postacią filmów pod tytułem „jak w pojedynkę wygrałem drugą wojnę światową” Moda na takie filmy minęła a w raz z nią moda na Ricka Daltona. Główny bohater gra teraz drugoplanowe role w westernach i serialach telewizyjnych i rozpacza z powodu końca swojej kariery. Di Caprio jak zwykle bezbłędny.

Quentin Tarantino czyli scenariusz i reżyseria.

Jak to u Tarantino tekst ma drugie dno i ukryty przekaz.

Nie każdy go znajdzie.

Nie będę zdradzał całej fabuły a jedynie kilka scen i dialogów które szczególnie przypadły mi do gustu. Wspomniana jest złota zasada amerykańskiego kina. Film musi mieć dobre zakończenie. Można po drodze trochę z widza pożartować, trochę go podrażnić, mogą być jakieś małe wtopy, ale końcówka musi to widzowi wynagrodzić.

Moja ulubiona scena kiedy Brad Pitt przygotowuje kolacje dla siebie i swojego przyjaciela – R E W E L A C Y J N A

Moja druga ulubiona scena kiedy Zoe Bell znana z roli w filmie Death Proof, a zaraz po niej Kurt Russel wypowiadają tę samą kwestię. Te same słowa a odbiór inny. Z tego wniosek że nie warto mówić tego samego. Trzeba tekst dostosować do swojego warsztatu aktorskiego.

No i trzecia scena kiedy Margot Robbie siedzi w kinie i niby ogląda siebie na ekranie, a tak na prawdę słucha reakcji widowni. Chyba lepszego sposobu na życie Ci nie dam.

Graj swoją rolę i patrz na publikę.

Paru osobom należą się oklaski.

Paru dostanie pomidorem w ryj.
Ale jak mawiał klasyk „to jeszcze nie czas na całowanie się po fiutach”.

P.S. Znalazłem cały film w jakości HD. To jeden z tych linków.

https://www.youtube.com/watch?v=NoBDRo_mIYw

https://www.youtube.com/watch?v=p4NEJY9jrGw

A co jest modne w Polsce. Myślę że na pewno Hejt i trolowanie. Aktywizm był również modny. Mieliśmy zryw w 2015 który obalił Platformę. Potem pomysł podchwyciła bardziej liberalna część naszego społeczeństwa. Był KOD, potem strajk kobiet, jeszcze inne strajki a ostatnio LGBT. Ale w sumie cały ten aktywizm niewiele dał. I wydaję się że ludzie po wspomnianej stronie są lekko podłamani. I proszę się nie gniewać za tą wkrętkę. Warto posłuchać. Ta piosenka jest na prawdę fajna.

A z przeglądu prasy.

https://natemat.pl/282027,kim-jest-emilia-od-wiceministra-piebiaka-razem-niszczyli-sedziow

Nie lubię budować swojego autorytetu na przewidywaniu przyszłości. Za duże ryzyko, ale zaryzykuję. Nie zażre. Morawiecki powie że rozmawiał z Ziobro i Ziobro nic nie wiedział o sprawie i temat zdechnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *